10 sierpnia 2012

Dzisiejszy dzień można zaliczyć do udanych. Dlaczego? Ponieważ  przejechałem 52 km rowerem, zrobiłem około setki zdjęć i chce jeszcze pisać te wypociny. Nie jest to mój rekord, ale byłem blisko.
Kilka zdjęć z wycieczki.








Mój Bike :)





Komentarze

  1. Fota z uschniętym drzewem jest ok. Ostatnia także.
    Proponuję byś w ustawieniach bloga anulował konieczność wpisywania hasła itp dla piszących. Mnie osobiście to zniechęca, ale dla Ciebie robię ;) wyjątek.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz